Ja nie mogę, coś ostatnio za dużo tych ogłoszeń...
No cześć kochani! Jak tam u Was? Ostatnio na trochę zniknęłam *chowa się przed gniewem krwiożerczych czytelników*
Mam dla Was niezbyt pocieszającą wiadomość, mianowicie na czas nieokreślony rzucam tradycję publikowania rozdziałów co 2 tygodnie. Szkoła co prawda się kończy i już nie ma takiego samego nacisku na naukę co wcześniej, ale mój przegrzany mózg wymaga odpoczynku. Ostatnio musiałam się spiąć i napisać parę konkursowych opowiadań, które już doszczętnie mnie wykończyły. Trudne jest życie artysty (ta jasne, ja artystka, może jeszcze wieloryby mają skrzydła ;p)... Do tego moja kochana przyjaciółka - wena obraziła się na mnie. To dopiero wredne stworzonko.
Chciałabym Was też bardzo przeprosić, że nie zaglądałam ostatnio na Wasze wspaniałe blogi, ale przez ostatni miesiąc nawet nie raczyłam zajrzeć na bloggera (to jawne lekceważenie z mojej strony jest wręcz przerażające). Proszę aby każdy pod tym wpisem zostawił linka na swojego bloga. Muszę w końcu nadrobić zaległości, bo jeszcze za dużo się tego nazbiera.
Rozdział 6 jest już całkowicie napisany, jednak wymaga wielu poprawek (to przez zmiany w moim mózgu). Gdzieś tam w środku zmieniłam koncepcję i teraz muszę niepotrzebne wykasować i resztę dopisać. Może w końcu pojawi się troszeczkę tajemnicy... Ech, pamiętacie jeszcze te stare posty, gdzie skupiałam się głównie na akcji i aż trudno było zrozumieć o co chodzi? Ostatnio trochę to porzuciłam i skupiłam się na psychologii (emocje, emocje, piszmy o emocjach! Kohu kocha emocje! Chce je wszystkie!). Nie wiem czy coś z tego wyjdzie, ale próbuję.
W najbliższym czasie planuję też kolejną Notkę Specjalną.
To by było chyba na tyle... Widzimy się jeszcze w tym miesiącu
SweetDestruction (Kohu)
Ja cię rozumiem. Niby obiecałam, że wznawiam bloga, jednak nie mam już weny na Króla Lwa. Trudno mi o tym pisać i nawet nie wiem co napisać. Bardziej niż pisaniem na blogu zajęłam się YouTubem i pisaniem na papierze.
OdpowiedzUsuńTobie jednak życzę powrotu weny i wolnego czasu, w którym mogłabyś napisać.
To trzymam za słowo, że wstawisz coş jeszcze w tym miesiącu :). A tak na poważnie to miłego "wietrzenia mózgu", czasem trzeba troche odpocząć, a bez Weny/ Wena (bo może mieć też osobę męską, o!) nie ma co pisać.
OdpowiedzUsuńZapraszam na krol-lew-dalsza-historia.blogspot.com, będzie mi bardzo miło, jeşli skomentujesz.
Wszystko jest zrozumiałe :) Ja co chwilę zmieniam koncepcję, a my czekaliśmy już tyle czasu to jeszcze poczekamy :) Ważne aby to bie dobrze się pisało :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na krl-lew-4.blogspot.com
Spokojnie. W pełni Cię rozumiem. :) Zapraszam do mnie: vitaniandazalee.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBędę cierpliwie czekać na nowe rozdziały. :)
Choć czekam na nową notkę to...i tak całkowicie cię rozumiem.Co z tg,że szkoła się kończy jak nie masz weny!!No,a pod koniec szkoły to jest najgorzej poprawki,poprawki i jeszcze raz poprawki:/:/:/Po prostu żałosne.No i te wieloryby xd mam z nimi bardzo dobre wspomnienia,ale mniejsza z tym...ja poczekam i nie musisz wgl się niczym przejmować:**
OdpowiedzUsuńNo i zapraszam na mojego odświeżonego bloga: http://historiatamu.blogspot.com/(chyba dawno nie zaglądałaś)
To papatki:***
Ten post jest tu juz od dwóch tygodni, a ja dopiero dzisiaj go widzę. Coś ostatnio nie miałam czasu ani chęci w ogóle wchodzić na bloggera... Ogólnie to mi w szkole trochę juz odpuścili, ale niestety i mnie wena na razie opuściła :(
OdpowiedzUsuńTak więc, z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział.
A co do starej wersji to mi się ona bardzo podobała. Ja to jednak lubię jak jest dużo akcji ;) Jednak nowa wersja też jest świetna i nie mam jej nic do zarzucenia.
I jeszcze adres do mojego bloga http://krol-lew-4-zaklety-czas.blogspot.com/
Rozumiem Cię Kohu. Sama prowadzę bloga, a miałam na nim dodawać posty co 2, 3 dni. Jednak wgl ich nie dodawałam ;P Ja także nie mam weny, spokojnie :) Jak będziesz miała jakiś pomysł, to szybko pisz post :* CZEKAM NA CIEBIE KOCHANA :*
OdpowiedzUsuńRainbow Dash :**